Ochrona herbicydowa jest jednym z ważniejszych aspektów produkcji ziemniaka. Niezależnie od przeznaczenia produkcji zawsze trzeba zadbać o czystość plantacji. Ma to wpływ nie tylko na wielkość plonu, ale też na jego jakość. Oba te czynniki są kluczowymi składnikami opłacalności produkcji.
Ubiegły rok w uprawie ziemniaka minął pod znakiem suszy, co miało duży wpływ na wydajność i cenę na rynku. Takie warunki nie są optymalne do aplikacji herbicydów, jednak dobrze wykonany zabieg zapewni nam odpowiedni efekt odchwaszczania aż do zbioru.
Odchwaszczanie mechaniczne i chemiczne
Chwasty możemy zwalczać w dwóch kierunkach. Pierwszy jest bardzo popularny w uprawie ekologicznej i praktycznie niestosowany w uprawach intensywnych, drugi to zwalczanie metodą chemiczną.
Metody mechaniczne polegają na zwalczaniu chwastów przez obredlanie, bronowanie i plewienie. Są one obecne raczej w gospodarstwach ekologicznych i na plantacjach małoobszarowych. To bardzo pracochłonne zajęcie i nie zawsze odpowiednio skuteczne. Wadą tych zabiegów jest to, że stosowanie ich powschodowo w późniejszych fazach rozwojowych może powodować uszkodzenia pędów nadziemnych.
Drugą metodą – chemiczną – możemy likwidować całe spektrum występujących chwastów. Dzielimy ją na dwie podstawowe grupy, czyli zwalczanie przed i powschodowe. W praktyce wchodzą też w grę kombinacje tych dwóch opcji, a dodatkowo często spotykane jest połączenie obu metod. Pierwszym momentem na wykonanie zabiegu herbicydowego jest etap po uformowaniu redlin, gdy jeszcze w miarę możliwości korzystamy z tego, że są one lekko wilgotne. Wilgotność gleby ma bardzo duże znaczenie, dlatego warto uchwycić ten moment. Z preparatów doglebowych mamy do dyspozycji kilka znaczących produktów: Racer 250 EC, Sencor Liquid 600 SC, Boxer 800 EC, Command 480 EC, Metobrom 500 SC, Bandur 600 SC, Activus 400 SC.
Przy doborze odpowiedniego środka musimy pamiętać, że niektóre odmiany wykazują podwyższoną wrażliwość na wybrane substancje aktywne – na przykład na metrybuzynę. Bardzo popularne są wciąż zabiegi oparte na chlomazonie. Substancja ta często łączona jest z innymi preparatami w celu zwiększenia spektrum działania. By poprawić skuteczność zabiegów doglebowych,
możemy zastosować Atpolan Soil Maxx. Wzmacnia on działanie herbicydów przez tworzenie tzw. filmu herbicydowego na powierzchni gleby. Zmniejsza zarówno przemieszczanie substancji aktywnych w głąb gleby, jak i spłukiwanie jej z redlin.
Po wycofaniu ze sprzedaży preparatów zawierających linuron mamy do dyspozycji nowe, równie skuteczne rozwiązanie. Pierwszym jest Bandur 600 SC; szeroka rejestracja to jedna z jego zalet, druga to długi okres ochrony– aż 2–3 miesiące, jak podaje producent Bayer. Kolejnym produktem jest Metobrom 500 SC z substancją aktywną metobromuzon, z tej samej grupy co linuron i o bardzo podobnym działaniu. Jest dobrym komponentem do mieszanin zbiornikowych. W ostatnich latach często stosowany jest zabieg czyszczący przed wschodami ziemniaków, na siewki chwastów. W tym wypadku możemy użyć preparatów opartych na glifosacie, skutecznych na chwasty jedno- i dwuliścienne. Wskazane są one przy dużej presji chwastów.
Zabiegi powschodowe możemy podzielić na te wczesne, zaraz po wyrzędowaniu roślin, i te późniejsze, traktowane raczej jako poprawkowe. Nie zaleca się opóźniania tych działań ze względu na szybki wzrost pędów nadziemnych i gorszą penetrację środka na okryte redliny. Kompletnym produktem przed- i powschodowym jest Boxer 800 EC. By uzyskać jego maksymalną skuteczność, najlepiej zabieg wykonać jak najszybciej po wschodach, do fazy 3 liści pędu głównego. Dobrymi komponentami zabiegów powschodowych są preparaty oparte na rimsulfuronie, tj. Rimuron 25 WG lub Titus 25 WG. Największą ich skuteczność uzyskuje się przy szybkim zastosowaniu na siewki chwastów. Należy też pamiętać o dodaniu odpowiedniego adiuwanta, w szczególności przy zwalczaniu komosy białej. Tu na pewno można polecić Atpolan Bio 180 EC. Pierwszy poprawia właściwości cieczy użytkowej i zapewnia szybsze wchłanianie substancji aktywnej, w drugim natomiast propozycja jest bardziej rozbudowana o regulację pH i twardości roztworu. Full Kondycja zawiera też kwasy fulwowe.
Przy ochronie herbicydowej musimy jeszcze pamiętać o chwastach jednoliściennych. Jeżeli nie trzeba zwalczać tych wieloletnich, to można zastosować Titus 25 WG. Przy walce z chwastami bardziej uciążliwymi mamy do dyspozycji całą gamę graminicydów. Mają one działanie kontaktowe i zabieg musi być wykonany przed intensywnym wzrostem pędów. Tu na pewno polecamy preparaty Targa 10 EC lub Fusilade Forte 150 EC.
Podsumowując:
W przypadku uprawy ziemniaków ważna jest też profilaktyka, czyli dobranie odpowiedniego przedplonu – unikajmy rzepaku.
Terminowe wykonanie uprawek w sezonie poprzedzającym uprawę sprawia, że jesteśmy w stanie znacznie zmniejszyć presję chwastów.
Znajomość własnych pól i możliwości występowania zwiększonej presji danych chwastów też jest nieoceniona w doborze odpo-
wiedniego zabiegu.
Jeżeli spodziewamy się dużej presji chwastów, możemy od razu zaplanować dwa zabiegi: pierwszy doglebowy, a drugi w razie konieczności poprawkowy.
Przy wykonywaniu zabiegów warto pamiętać o odpowiednim dobraniu adiuwanta jako komponentu.
Nie zapominajmy o wyregulowaniu pH i twardości mieszaniny zbiornikowej w zależności od wymagań danego preparatu. Poprawi to znacznie skuteczność zabiegu.